piątek, 17 kwietnia 2015

Świat z kulek

Chyba mieliśmy chwilę przerwy :-) Odwiedziny u babci, ataki ząbków co to nie chcą wyrosnąć ale pokazują, że gdzieś tam są i inne misz-masze przeszkodziły w naszej pisaninie. Już jesteśmy spowrotem :-) Mikołaj pięknie zwiedza świat ale w życiu nie miałam pojęcia, że buty dla dziecia to takie wyzwanie. Mikołaj jest mini Cejrowskim i 11 miesięcy 'chodził' boso.  Nastał czas na buty a tu psikus! Raz, że kosztują więcej niż dla Matki, dwa, że niekoniecznie dzieć chce w nich chodzić, tudzież niekoniecznie umie chodzić w butach!! Chyba zorganizuje o tym oddzielny wpis :-) A dziś pojechaliśmy w miasto! Z Warzymic do Szczecina! Z przedmieścia do centrum. Sami, bez taty, ot tak, poszaleć na spacerze. Zrobiliśmy sobie chwile przerwy od miejskich wojaży i odwiedziliśmy Kulkowo w Kaskadzie. Pomyślałam, skoro śmiga na dwóch syrkach to czas sprawdzić jak się będzie bawił z innymi dziećmi. Oczywiście dzieci akurat nie było. Byliśmy my i kulki :-) Mikołaj hasał w kulkowym basenie i całą imprezę zakończył pobiciem Matki co złośliwie próbowała go wyciągnąć z kolorowej kąpieli aby kontynuować miejskie wojaże. Wkrótce tam wrócimy, zwiedzimy też inne bawialnie :-)