poniedziałek, 1 września 2014

Od narodzin do zwariowania!

Ciekawe czy tylko ja tak mam, że robię zdjęcia Mikołajowi po kilkanaście razy dziennie i po kilkanaście sztuk? Kasując te rozmazane i takie, które "nie wyszły" mam ich 3100, a Mikołaj ma dopiero 4 miesiące i 4 dni. Hmmmm.. Pewnie są takie mamusie co mają więcej zdjęć i takie co się za głowę łapią. Ja osobiście nie mogę się powstrzymać i codziennie mamy sporo nowych fotek, zbieramy je przez cały pierwszy rok Misianka, a później zrobimy z nich album :-) Będzie miał wspomnienie z każdego dnia w roku, a my rodzice, popatrzymy jak się zmieniał w tych pierwszych, szczególnych miesiącach. Tylko skoro mam już tyle zdjęć to muszę zacząć wybierać bo w tym tempie będę musiała przeglądać kilkadziesiąt tysięcy fotek w kwietniu 2015 roku :-p

Tak nam rośnie Mikołajek:










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz